Artykuł opublikowano w Lubuskich Aktualnościach Rolniczych nr 9/2006
Przygotowanie rodzin pszczelich do okresu zimowego
Po zakończeniu się pożytku głównego, co w naszych warunkach przypada na koniec lipca, rodziny pszczele należy przygotować do długiego okresu zimowego. Niezbędnym warunkiem pomyślnego ich przezimowania jest również zaopatrzenie w dostateczne zapasy pokarmu, właściwy skład rodziny, jej wielkość i ocieplenie gniazda oraz wentylacja ula.
Matki pszczele dwuletnie i te, które nie sprawdziły się w okresie wiosny i lata powinny być obowiązkowo wymienione na młode. Wymiana matek starych na młode zapewni intensywniejsze czerwienie i więcej pszczół młodych wejdzie w skład rodziny zimującej.
Zaraz po głównym pożytku należy ułożyć gniazda tak, aby znalazły się odpowiednie plastry do zaczerwienia. Najlepiej nadają się plastry jasnobrązowe. Stare, ciemne plastry należy z ula usunąć ze względów higienicznych, a ponadto mniejsze rozmiary komórek w takich plastrach będą powodować, że rozwijające się w nich pszczoły będą miały mniejsze rozmiary ciała. Usunąć należy plastry zbyt jasne, gdyż są dobrym przewodnikiem ciepła i nie nadają się do zimowli. Wycofane plastry należy posegregować na przechowanie przez zimę jako zapasowe i na przeznaczone do przetopienia.
Po ułożeniu gniazda należy uzupełnić zapasy miodu syropem cukrowym o średniej gęstości, w ilości 8-10 kg cukru na 1 rodzinę pszczelą. Czynność tę należy rozłożyć w czasie tak, aby do końca pierwszej dekady września rodziny pszczele zdążyły przerobić podany syrop i odpowiednio zmagazynować go w plastrach.
Zimę przeżywają przede wszystkim pszczoły młode, dobrze odżywione. Pszczoły stare, spracowane w okresie letnim lub jesiennym, a także młode, które wygryzły się w październiku, chore lub zaatakowane przez chorobę sporowcową albo warrozę osypią się w okresie zimowym.
Należy tak pokierować rozwojem pszczół, aby jak najwięcej uzyskać młodych pszczół w okresie od 27 lipca do 13 września. Wówczas te młode pszczoły przeżyją okres zimowy w granicach 82-88%. A zatem zimę przeżyje najwięcej tych robotnic, które rozwinęły się z jaj złożonych przez matkę pszczelą od 15 lipca do 20 sierpnia. Późniejsze czerwienie matek jest niepożądane i przyniesie tylko stratę w postaci zjedzonego pokarmu, pyłku kwiatowego, a procent osypu zimowego będzie sięgał u tych pszczół ponad 20%. Wniosek: Należy zimować rodziny silne, które zajmują na początku października co najmniej 7-8 ramek (plastrów) dadanowskich lub 10 wielkopolskich. W słabej rodzinie robotnice muszą zużyć znacznie więcej energii na regulację temperatury i dlatego osyp zimowy jest większy.
W okresie zimowym, pszczoły zimują w kłębie, w związku z tym ilość dwutlenku węgla wzrasta do 4%, a zawartość tlenu maleje do 18%. To sprawia, że następuje spowolnienie funkcji życiowych pszczół, dzięki czemu ich organizm w mniejszym stopniu ulega wyczerpaniu.
Po nastaniu chłodnych nocy gniazda trzeba koniecznie ocieplić. Rodziny pszczele mogą zupełnie dobrze przetrwać w warunkach mroźnej zimy, gdy temperatura spadnie nawet do -30oC pod warunkiem, że są bardzo silne i mają duże zapasy pokarmu, tj. powyżej 1,5 kg na ramce wielkopolskiej. Słabe rodziny w takich warunkach zimują źle i duży procent robotnic osypuje się przed wiosną.
Zimą pszczoły nie mogą brać czynnego udziału w wentylacji ula. Odbywa się ona przez wylotek na zasadzie wymiany powietrza o różnej temperaturze, a tym samym - ciężarze. Dlatego ważne jest, aby wielkość otworu wylotowego zapewniała dostateczny dopływ powietrza nasyconego parą wodną i potrzebnej ilości tlenu. Na jeden plaster gniazda zimowego ula o zabudowie ciepłej powinno przypadać około 1,5 cm2 otworu wylotowego, a o zabudowie zimnej 1 cm2.
W zimującym pniu należy pozostawić tylko jeden wylot i to dolny. Otwarty zimą wylotek przedni stwarza warunki najszybszego ogrzania wnętrza ula i najmniejszych strat ciepła. W czasie chłodów powietrze do wnętrza ula dostaje się przez otwarty dolny wylot w małych ilościach, gdyż w jego okolicy panuje temperatura podobna jak na zewnątrz ula, a powietrze ogrzane utrzymuje się w pobliżu kłębu. Po ociepleniu się na dworze, zimne powietrze uchodzi z ula jako najcięższe, a na jego miejsce dostaje się ogrzane z zewnątrz, dlatego wnętrze ula szybko się ogrzewa.
Gniazdo pszczele właściwie przygotowane na zimę pozostaje aż do wiosny suche. Nadmiar wilgoci jest główną przyczyną niepomyślnego zimowania pszczół i dużego osypu. Utrzymanie gniazda w stanie suchym jest głównie następstwem zachowania właściwej temperatury wewnątrz ula. Największe niebezpieczeństwo zawilgocenia ula następuje wiosną. Wraz z rozpoczęciem wychowu larw rośnie zawartość pary wodnej w gnieździe. Jednakże przez odpowiednie dostosowanie wielkości gniazda do siły rodziny uzyskuje się właściwą temperaturę wewnątrz ula, dzięki czemu nie powinna występować w nim nadmierna wilgoć.
Okres zimowania rodzin pszczelich w naszych warunkach klimatycznych trwa prawie pół roku i każdy pszczelarz powinien o tym pamiętać, stwarzając rodzinom pszczelim jak najlepsze warunki do przetrwania tego trudnego okresu.
Stanisław Dubiel |