Świnie, z uwagi na ograniczone możliwości regulacji ciepłoty ciała, są zwierzętami szczególnie wrażliwymi na wysokie temperatury otoczenia. Aby uniknąć stresu cieplnego u zwierząt coraz częściej stosuje się systemy chłodzenia chlewni poprzez zraszanie lub zamgławianie. Dostępne na rynku urządzenia pozwalają obniżyć temperaturę powietrza w pomieszczeniu nawet o 5-8°C.
Opublikowano w Lubuskich Aktualnościach Rolniczych 7/2010
Latem w gorące dni w pomieszczeniach inwentarskich często dochodzi do szybkiego wzrostu temperatury, która oddziaływując przez dłuższy czas na zwierzęta może wywoływać u nich stres cieplny. U świń w wysokiej temperaturze otoczenia dochodzi do zachwiania równowagi cieplnej, następuje nadmierny wzrost ciepłoty ciała i przegrzanie organizmu (hipertermia). Wysoka temperatura powoduje zwiększenie liczby oddechów, otępienie, chwiejny chód oraz nadmierne wydalanie moczu i śliny. Końcowym efektem wystąpienia stresu termicznego jest spadek produkcyjności i osłabienie aktywności rozpłodowej zwierząt. W skrajnych przypadkach, przy bardzo wysokich temperaturach, może dojść do udaru cieplnego i upadków zwierząt. Wrażliwość świń na działanie wysokich temperatur zależy w dużej mierze od masy ciała, intensywności żywienia i systemu utrzymania oraz stanu fizjologicznego.
Przy wysokiej temperaturze panującej w chlewni tuczniki tracą apetyt i ograniczają pobieranie paszy, co prowadzi do spadku przyrostów dziennych oraz wydłuża okresu tuczu. U loch i loszek stres cieplny wywołuje zaburzenia w równowadze hormonalnej, przez co dochodzi do tzw. sezonowej letniej niepłodności. Objawia się ona brakiem rui lub zmniejszoną intensywnością jej objawów oraz obniżoną skutecznością zapłodnień i mniejszą ilością owulujących komórek jajowych. Stres termiczny utrudnia zagnieżdżenie się zarodków w macicy oraz powoduje wczesne zamieranie embrionów lub płodów, co w konsekwencji skutkuje niższą liczbą urodzonych prosiąt w miocie. Śmiertelność ta występuje szczególnie w pierwszych 2-3 tygodniach ciąży i może być spowodowana nawet przez kilkugodzinny wzrost temperatury w chlewni. Wysokie temperatury otoczenia są również groźne dla loch w ostatnim tygodniu ciąży. Między innymi mogą prowadzić do zwiększenia liczby martwo urodzonych prosiąt.
U loch karmiących utrzymywanych w gorących budynkach występuje osłabienie apetytu, spada mleczność oraz zmienia się skład mleka. wpływa to negatywnie na przyrosty masy ciała i rozwój odchowywanych prosiąt. W wyższych temperaturach otoczenia obniża się również wartość immunologiczna siary, co pociąga za sobą spadek odporności przez nowo narodzone prosięta. Ograniczone pobieranie paszy przez lochy karmiące, wywołane oddziaływaniem stresu cieplnego, prowadzi do wydłużenia okresu między odsadzeniem a wystąpieniem kolejnej rui. „Przegrzana" locha traci apetyt i pobiera mniej paszy. W konsekwencji odbija się to niekorzystnie na jej późniejszej kondycji.
Wysokie temperatury występujące latem ujemnie oddziaływają także na knury. Usytuowanie jąder i dość specyficzna budowa moszny powoduje, że możliwość termoregulacji i utrzymania optymalnej temperatury gruczołów rozrodczych jest ograniczona. Dlatego też łatwo dochodzi do ich przegrzania w wyniku czego występują zaburzenia w przebiegu procesu spermatogenezy. Utrzymywanie knura w wysokich temperaturach otoczenia powoduje osłabienie chęci krycia (libido) i pogarsza jakość nasienia(mniejsza ruchliwość, żywotność
i koncentracja plemników). Czynniki te obniżają przydatność rozpłodową knura i przy jego wykorzystaniu do krycia, skuteczność zapłodnienia będzie bardzo niska, a lochy powtórzą ruję. Knury nie reagują natychmiast na upały, niepłodność może wystąpić nawet po 2 tygodniach od zaistnienia stresu termicznego i utrzymywać się przez kilkanaście dni.
Aby uniknąć niekorzystnego wpływu wysokich temperatur na świnie można stosować różnorodne sposoby schładzania budynków i zwierząt. Do dość skutecznych należy zaliczyć zacienianie chlewni (np. przez sadzenie drzew), przysłanianie okien w pomieszczeniach oraz dobre izolowanie dachów i ścian. Warto także zwrócić uwagę na zagęszczenie świń w chlewni. Nadmierna koncentracja świń w kojcach lub w całych pomieszczeniach sprzyja ich przegrzaniu się i utrudnia ochładzanie zwierząt.
Inną metodą ograniczania skutków oddziaływania stresu cieplnego jest ochładzanie za pomocą wymuszonego ruchu powietrza. W chlewniach z wentylacją mechaniczną można zwiększyć prędkość przepływu powietrza, powoduje to bardziej intensywne oddawanie ciepła z organizmu zwierząt. Latem ruch powietrza jest czynnikiem korzystnym, stymulującym ochładzanie i chroniącym świnie przed przegrzaniem. Jednak w bardzo gorące dni efekty takich działań mogą być niewystarczające chyba, że świnie mają możliwość zmoczenia swojego ciała. W takim przypadku, dzięki szybkiemu odparowaniu, znacznie zwiększa się ochładzanie ciała.
W praktyce najczęściej konieczne jest zastosowanie doraźnych metod pozwalających na stworzenie uczucia chłodu dla świń. W małych pomieszczeniach można spróbować chwilowo zwiększyć ruch powietrza poprzez wietrzenie przy otwartych wrotach i oknach. Nie należy jednak przesadzać z wietrzeniem, ponieważ silne przeciągi nawet w ciepłe dni mogą pogorszyć zdrowotność zwierząt, szczególnie młodych. W okresie upałów można polewać przejścia i ganki wodą, ale jest to dość pracochłonne i kosztowne, ponadto duża część wody zanim odparuje i spowoduje obniżenie temperatury zdąży spłynąć przez kratki ściekowe i kanały gnojowe do zbiorników na gnojówkę i gnojowicę, zmniejszając tym samym ich pojemność. Przy polewaniu wodą podnosi się dodatkowo wilgotność powietrza w budynku. Niewskazane jest gwałtowne i obfite polewanie rozgrzanych świń zimną wodą.
W nowoczesnych pomieszczeniach dla trzody chlewnej coraz częściej instaluje się specjalne bezpośrednie lub pośrednie systemy ochładzania zwierząt sterowane komputerowo.
Bezpośredni system chłodzenia świń (kropelkowy i natryskowy) polega na okresowym zwilżaniu dorosłych sztuk, a następnie osuszeniu ich ciała poprzez ruch powietrza. Parująca woda odbiera energię z powierzchni skóry, obniża jej temperaturę i daje zwierzęciu uczucie chłodu, zmniejszając tym samym stres termiczny. Chłodzenie kropelkowe stosowane jest dla loch ciężarnych utrzymywanych w kojcach indywidualnych i loch karmiących w kojcach jarzmowych. Nad każdą lochą umieszczona jest dysza, z której w okolice karku samicy i kapie woda. Chłodzenie zraszające stosowane jest dla tuczników i loch ciężarnych utrzymywanych w kojcach grupowych. Nad częścią kojca (np. strefą gnojową) montowane są dysze rozpryskujące wodę na zwierzęta.
Systemy chłodzenia pośredniego poprzez zamgławianie chłodzą powietrze w pomieszczeniu, gdzie przebywają zwierzęta. Zmniejszenie temperatury powietrza następuje dzięki temu, że woda wprowadzona do pomieszczenia wyparowuje. Energia potrzebna do wyparowania wody zabierana jest z gorącego powietrza. Poprzez dysze woda dostaje się do powietrza pod niskim lub wysokim ciśnieniem, dlatego mówi się o zamgławianiu grubo- lub drobnocząsteczkowym.
Prawidłowe działanie omawianych systemów wymaga zainstalowania w pomieszczeniu dobrze działającej wentylacji. Dostępne na rynku urządzenia do zraszania lub zamgławiania pozwalają obniżyć temperaturę powietrza w pomieszczeniu nawet o 5-8°C. Skuteczność chłodzenia jest zależna od wilgotności względnej powietrza w pomieszczeniu. Jeżeli wysokiej temperaturze powietrza towarzyszy wysoka wilgotność, stosowanie zamgławiania nie tylko nie poprawi mikroklimatu, lecz wręcz go pogorszy. W przypadku loch karmiących zraszanie całej powierzchni kojca nie jest wskazane, ze względu na możliwość spryskania prosiąt i niepożądanego ich ochładzania. Dlatego w kojcach porodowych, w części legowiskowej lochy, stosuje się ruszty metalowe lub betonowe, które pochłaniają więcej ciepła niż wykonane z tworzyw sztucznych. Można też część legowiskową schładzać zimną wodą krążącą w wężownicy pod posadzką.
Z innych sposobów warto wspomnieć o systemie chłodzenia za pomocą wentylacji, z zastosowaniem tzw. mokrych filtrów montowanych na wlocie powietrza Urządzenia te wykonane są najczęściej z papieru celulozowego. Nawilżanie wodą następuje od góry, a gorące zewnętrzne powietrze przechodząc przez wilgotny panel, nasyca się wilgocią i ochładza oddając energię cieplną na odparowanie wody. Nadmiar wody spływa do zbiornika, z którego ponownie wraca do obiegu. System ten przeznaczony jest głównie do dużych obiektów, gdzie zastosowano system wentylacji tunelowej lub też korytarz centralny z którego pochodzi całe powietrze wentylacyjne dla wszystkich komór. Sporadycznie spotkać można także tzw. wentylatory chłodzące (woda kierowana jest na szybko obracający się dysk wytwarzający mgłę wodną) oraz urządzenia zraszające dachy obiektów inwentarskich.
W okresie lata, a szczególnie w czasie upałów, wzrasta 2-3-krotnie (w porównaniu z innymi porami roku) pobieranie wody przez trzodę chlewną, dlatego niezbędne jest zapewnienie zwierzętom stałego dostępu do wody, najlepiej poprzez zainstalowanie w kojcach poideł automatycznych. Woda w organizmie zwierzęcia działa tak jak system chłodzenia i jest w stanie obniżyć temperaturę ciała nawet o 0,5°C. Optymalna temperatura wody do picia dla świń wynosi 12-18°C.
Oprócz wymienionych sposobów ochładzania świń, w gorące dni warto wprowadzić metodę częstszego karmienia małymi porcjami w chłodniejszych porach dnia (np. wczesnym rankiem lub późnym wieczorem). Korzystnym jest podawanie paszy w automatach paszowych, świnie mając swobodny dostęp do paszy spożywają ją wielokrotnie w ciągu doby. Mobilizuje to je również do nocnego pobierania karmy, wtedy kiedy temperatura w pomieszczeniu jest wyraźnie niższa. W okresie upałów wskazane jest również skarmianie pasz natłuszczanych, gdyż metabolizm tłuszczów nie powoduje wydzielania dużych ilości ciepła jak to ma miejsce w przypadku przemiany węglowodanów, skrobi czy białka, dzięki czemu świnie łagodniej przechodzą stres cieplny. Dodatek oleju roślinnego dla tuczników nie powinien przekraczać 5-7%, a dla loch karmiących 5%. W czasie upałów zaleca się także podawanie w wodzie witaminy C (wzmacnia odporność organizmu i łagodzi skutki stresu cieplnego) oraz środków przeciwstresowych. Celowe jest też, zwiększenie w dawkach pokarmowych poziomu potasu, sodu i magnezu. Należy również pamiętać, że im lepsza strawność zadawanej paszy, tym mniejsze wytwarzanie ciepła podczas trawienia. W miarę wzrostu włókna w paszy, spada jej strawność i wyraźnie wzrasta produkcja ciepła. Wysoka zawartość białka w dawce też nie jest korzystna.
Jedną z bardziej skutecznych metod zwiększenia pobierania paszy przez trzodę chlewną w okresie upałów jest stosowanie żywienia na mokro. Wpływa ono korzystnie nie tylko na ilość pobranej karmy, ale także ogranicza jej straty oraz poprawia wykorzystanie paszy i przyrosty dzienne.
Tekst i foto: Tadeusz Matyka LODR Oddział w Lubniewicach |