W chlewniach w cyklu zamkniętym straty prosiąt mają bezpośredni wpływ na efekty ekonomiczne chowu świń. Ograniczenie upadków i zwiększenie liczby odchowanych prosiąt umożliwia uzyskanie większego dochodu przy zachowaniu stałych kosztów związanych z utrzymaniem lochy. Duże i żywotne prosięta gwarantują mniej problemów z odchowem, odsadzeniem i dalszym tuczem.
Legowisko dla prosiąt powinno być ciepłe i suche.
Rolnicy utrzymujący lochy wiedzą, że odchów prosiąt jest jednym z trudniejszych etapów w produkcji trzody chlewnej. Wszelkie niedociągnięcia i zaniedbania w tym okresie mogą spowodować zahamowanie wzrostu, pogorszenie zdrowotności, a nawet upadki młodych zwierząt. Bardzo ważna jest odpowiednia opieka nad nowo narodzonymi prosiętami w pierwszej dobie życia. Hodowcy praktycy często podkreślają, że „jeżeli dziś nie dopilnujemy prosiąt, to jutro już możemy nie mieć czego pilnować”. Właściwe postępowanie z rodzącymi lochami i oseskami w okresie okołoporodowym pozwala wyeliminować niepotrzebne straty prosiąt.
Prawidłowy poród i przebieg okresu odchowu prosiąt zależy od wielu działań i zabiegów. W pierwszej kolejności należy zadbać o odpowiednie warunki środowiskowe przed i w czasie porodu oraz w pierwszych dniach życia prosiąt. Wskazane jest wydzielenie w chlewni tzw. porodówki (sektora porodowego) z kojcami dla macior z prosiętami. Pomieszczenie takie powinno być suche, ciepłe, widne, dobrze wentylowane i bez przeciągów. Przed porodem należy odpowiednio przygotować kojce na przyjęcie prosiąt. Konstrukcja kojca porodowego powinna zapewniać prosiętom swobodny dostęp do karmiącej maciory. Musi on być wyposażony w przegrody zabezpieczające prosięta przed przygnieceniem przez lochę. Powierzchnia kojca powinna umożliwiać poród naturalny oraz zapewniać osobie obsługującej dojście do lochy w celu wspomagania porodu. Podłoga kojca powinna być sucha, ciepła, wygodna do leżenia i zabezpieczona przed występowaniem poślizgów. W kojcu porodowym wydziela się legowisko dla prosiąt o powierzchni pozwalającej na jednoczesny odpoczynek wszystkich zwierząt. W tygodniu poprzedzającym termin oproszenia w kojcu obowiązkowo umieszcza się materiały umożliwiające budowę gniazda. Wyjątkiem są chlewnie z bezściółkowym systemem utrzymania.
Właściwe przygotowanie loch do porodu i okresu laktacji wymaga zwrócenia szczególnej uwagi na kilka elementów, które często są określane jako tzw. punkty krytyczne w produkcji prosiąt. Jednym z nich jest pobudzenie organizmu lochy do wytwarzania ciał odpornościowych. Można w tym celu zastosować tzw. „naturalne szczepienie” loch, które jest szczególnie ważne dla uodpornienia prosiąt
z miotów loch pierwiastek. Polega ono na tym, że przez około 3-4 tygodnie przed spodziewanym oproszeniem umożliwiamy lochom prośnym i loszkom pierwiastkom kontakt z kałem prosiąt. Odchody podajemy na podłogę kojca lub do koryta przed odpasem.
Zasadniczym sposobem, mającym na celu pobudzenie układu odpornościowego loch i ich adaptację do warunków środowiskowych, jest odpowiednio wczesne umieszczenie (ok. 7-10 dni przed porodem) samic
w porodówkach.
W tym okresie locha wytwarza przeciwko drobnoustrojom występującym w nowym środowisku ciała odpornościowe, które później zostaną przekazane prosiętom w siarze. Opóźnianie przeprowadzenia loch do kojców porodowych prowadzi do osłabienia odporności noworodków, której objawem może być m.in. nasilenie występowania biegunek.
Ważnym elementem właściwego rozwoju noworodków jest zachowanie odpowiedniej higieny, zarówno macior jak i pomieszczeń. Porodówki przed wprowadzeniem loch i loszek prośnych należy dokładnie oczyścić i zdezynfekować. W kojcach porodowych należy usunąć wszelkie zanieczyszczenia pozostałe po przebywających w nim wcześniej zwierzętach. Dezynfekcja bez dokładnego usunięcia ściółki, odchodów i resztek paszy jest mało skuteczna.
Na czas porodu warto zainstalować z tyłu kojca dodatkowe źródło ciepła
Najlepszym rozwiązaniem w zakresie utrzymania wysokiej higieny w porodówkach jest zastosowanie zasady cpp-cpp (całe pomieszczenie pełne - całe pomieszczenie puste).
Jest to obecnie jedno z najskuteczniejszych rozwiązań organizacyjnych w chlewni umożliwiające zapobieganie chorobom przenoszącym się z miotu na miot. Należy także pamiętać o tym, że same lochy mogą być źródłem zarazków chorobotwórczych dla urodzonych prosiąt. Dlatego też przed przeniesieniem do kojca porodowego zaleca się staranne mycie loch (np. szarym mydłem), a następnie ich osuszenie. W ostatnim okresie ciąży, jeżeli jest to konieczne, lochy powinny być odrobaczone. Z uwagi na to, że jaja pasożytów wydalane są przez okres 4-5 dni po podaniu leków, lekarze weterynarii zalecają podawanie preparatów odrobaczających wcześniej niż w ostatnim tygodniu przed przeniesieniem lochy do porodówki. Przed zabiegiem odrobaczenia loch należy wykonać szczepienia ochronne, nie później niż około 2 tygodnie przed porodem. W tym samym czasie podaje się preparaty witaminowe. Stosowanie leków i preparatów należy zawsze skonsultować z lekarzem weterynarii opiekującym się stadem.
Istotnym czynnikiem wpływającym na ilość odchowanych prosiąt jest również odpowiedni mikroklimat w porodówkach. Lochy i prosięta mają odmienne wymagania termiczne. Dla macior karmiących optymalna jest temperatura 19-21oC. Podwyższenie tego poziomu może powodować dyskomfort cieplny objawiający się nerwowym zachowaniem i zwiększoną aktywnością ruchową loch. Zbyt wysoka temperatura w kojcu wpływa na pogorszenie apetytu i zmniejszenie wydzielania mleka przez maciory. Natomiast niska temperatura i występujące przeciągi stwarzają niebezpieczeństwo przeziębień oraz wpływają na zwiększenie zużycia paszy. W gnieździe dla prosiąt powinno znajdować się źródło ciepła: lampy, promienniki, podłogowe płyty grzejne itp. W zimnych kojcach prosięta tulą się do maciory, co często kończy się przygnieceniem słabszych sztuk. Niedogrzane prosięta szybko tracą zapas energii i siłę ssania, spada ich odporność, dostają biegunek i często padają, a te, które przeżyją w krótkim czasie łatwo zapadają na infekcje górnych dróg oddechowych. Przychodzące na świat prosięta mają temperaturę ciała ok. 40oC. Z uwagi na słabo rozwinięty mechanizm termoregulacji i brak chroniącej przed zimnem warstwy tłuszczu narażone są na szybkie wychłodzenie organizmu. Gwałtowny spadek temperatury może spowodować śmierć prosiąt. Dlatego też temperatura otoczenia nowo urodzonych prosiąt powinna kształtować się na poziomie około 34°C. W okresie dużych mrozów i w zimnych pomieszczeniach warto na czas porodu zainstalować
w miejscu narodzin prosiąt dodatkowe źródło ciepła. Podnosi to temperaturę otoczenia i chroni przed gwałtownym obniżeniem ciepłoty ciała osesków.
Naturalny poród nie powinien przekraczać 4-5 godzin. Prosięta rodzą się najczęściej w odstępach kilku lub kilkunastu minut. Przerwy między rodzącymi się prosiętami dłuższe niż 30 minut powinny być sygnałem dla obsługi do podjęcia natychmiastowej interwencji. Przedłużający się poród kolejnych prosiąt można stymulować poprzez podawanie przez lek. wet. preparatów hormonalnych. Nadzorowanie porodów i stosowanie leków pozwala zmniejszyć liczbę martwo urodzonych prosiąt. Po porodzie można umyć zad lochy ciepłą wodą i wytrzeć do sucha.
Każde prosię bezpośrednio po urodzeniu trzeba niezwłocznie oczyścić z resztek śluzu, krwi i łożyska, a szczególnie dokładnie pyszczek i nozdrza, zwracając uwagę na ich udrożnienie. Polecane są specjalne ręczniki papierowe oraz preparaty osuszająco-dezynfekujące dla noworodków. Wycieranie, oprócz oczyszczenia, spełnia także rolę masażu poprawiającego krążenie krwi, co z kolei pomaga prosiętom w utrzymaniu prawidłowej temperatury ciała. Po osuszeniu należy odciąć pępowinę i dokładnie zdezynfekować. Pępowinę obcinamy dopiero wówczas, gdy prosię zacznie samodzielnie oddychać. Nowo urodzone prosięta należy jak najszybciej dosadzić do wymienia i dopilnować, aby cały miot w możliwie krótkim czasie napił się siary. Prosięta rodzą się całkowicie pozbawione odporności. Budowa łożyska lochy praktycznie uniemożliwia przenikanie przeciwciał z organizmu matki do płodu, a produkcję własnych przeciwciał organizm rozpoczyna dopiero w 2-3 tygodniu życia. Pierwszym źródłem odporności dla prosiąt są immunoglobuliny zawarte w siarze. Przeciwciała nie zostają rozłożone w żołądku osesków i w niezmienionej postaci przemieszczają się do jelit.
Wartość i skład siary szybko się zmienia i już po 4-6 godzinach od porodu zawartość przeciwciał spada o połowę.
Maleje również ich wchłanialność przez ścianki jelita cienkiego. Niedostateczne pobranie przeciwciał przez prosięta, grozi zaburzeniami odporności i zwiększoną podatnością na choroby. W przypadku, gdy liczba prosiąt jest większa niż ilość czynnych sutków, to należy je dosadzać do innych loch mamek, ale zawsze po wcześniejszym napiciu się siary od swojej matki.
Po zakończeniu porodu, jeżeli jest to konieczne, należy wykonać zabieg skrócenia kiełków. Najlepszym sposobem jest spiłowanie specjalnymi szlifierkami lub obcięcie cążkami. Należy uważać, aby nie skaleczyć delikatnych dziąseł. Niedokładne obcięcie powoduje, że ostre krawędzie ranią wymię lochy, która odczuwając ból zrywa się i przygniata prosięta oraz nie dopuszcza ich do ssania. Niewłaściwie obcięte kiełki kaleczą również dziąsła u prosiąt powodując rany, które utrudniają pobieranie pokarmu i umożliwiają wnikanie bakterii.
Zgodnie z wymogami dobrostanu redukcję kiełków i kastrację przeprowadza się nie później niż w 7 dniu życia prosiąt.
Obcinanie kiełków nie powinno być wykonywane rutynowo. Hodowca powinien najpierw zastosować wszystkie możliwe środki (m.in. poprawa żywienia, mikroklimatu, warunków utrzymania itp.) zapobiegające występowaniu agresji u prosiąt.
Po porodzie należy zmienić ściółkę i usunąć łożysko. Locha powinna mieć swobodny dostęp do świeżej wody, aby ugasić pragnienie. Wodę dla prosiąt można podawać już od 3-5 dnia po urodzeniu. Pamiętajmy, aby woda była zawsze czysta i świeża, dlatego musi być często zmieniana. Wskazane jest także podanie prosiętom preparatów probiotycznych ułatwiających zasiedlanie przewodu pokarmowego przez właściwą florę bakteryjną.
Już po kilku godzinach od zakończenia porodu powinna być przeprowadzana pierwsza selekcja zwierząt. Obserwujemy noworodki, zwracając szczególną uwagę na to czy prosięta są równe i czy wszystkie ssają. Jeżeli nie, to przystępujemy do "meblowania" (wyrównywania) miotów w całej grupie loch. Wyrównywanie miotów ma na celu zapewnienie jak najlepszych warunków rozwoju wszystkim prosiętom. Na fermach trzody chlewnej mniejsze i słabsze prosięta określa się jako tzw. „minus warianty” i takie zwierzęta są najczęściej objęte szczególną opieką zootechniczno-weterynaryjną. Dzięki takim zabiegom i specjalnym preparatom możliwy jest odchów prosiąt słabych i z niedowagą. Selekcja ma również wpływ na lochy. Pozostawienie ich ze zbyt małymi, słabymi i niezdolnymi do ssania prosiętami może spowodować zapalenie wymienia.
W czwartej dobie życia prosiętom "kończy się" żelazo pobrane od lochy, a siara i mleko nie są
w stanie zaspokoić szybko rosnącego zapotrzebowania na nie u młodych zwierząt. Dlatego w 2-3 dniu życia prosiąt konieczne jest podanie żelaza w iniekcji. Jego niedobór powoduje anemię pourodzeniową, wolniejszy wzrost, a także osłabienie odporności i większą podatność na choroby. Hodowcy powinni pamiętać, że żelaza nigdy nie podajemy prosiętom z biegunką gdyż żelazo jeszcze ją wzmaga, przy biegunce podanie żelaza należy odłożyć do czasu wyleczenia choroby. Podawanie preparatów żelazowych można wykonać jednocześnie z kastrowaniem knurków. W intensywnym chowie świń większość zabiegów zootechniczno-weterynaryjnych (szczepienia, kastracja itp.) wykonuje się najczęściej w 2-3 dniu po urodzeniu. Standardem jest także podawanie prosiętom między trzecim a piątym dniem po urodzeniu leków przeciwko kokcydiozie. Postępowanie takie usprawnia pracę hodowcom, a zwierzętom zaoszczędza kilkukrotnego przechodzenia stresu.
Przedstawione powyżej uwagi obejmują tylko wybrane zagadnienia związane z pielęgnacją i odchowem prosiąt. Wyeliminowanie błędów i niedociągnięć w okresie okołoporodowym pozwala ograniczyć straty prosiąt. Hodowcy powinni pamiętać, że właściwa opieka i postępowanie z prosiętami w pierwszych dniach życia wpływa na ich zdrowie i produkcyjność w kolejnych etapach odchowu i tuczu.
Tadeusz Matyka LODR Oddział Lubniewice |