Nawożenie jest jednym z ważniejszych czynników plonotwórczych w każdej z trzech upraw
Postępująca technika, nowe formy inwestycji (PROW), zmieniające się czynniki klimatu powodują, że rolnicy poszukują nowych rozwiązań agrotechnicznych. Jednym z nich jest uproszczona uprawa, która ma łączyć elementy ochrony środowiska, z poprawą czynników ekonomiczno-organizacyjnych gospodarstwa.
Obecnie znamy trzy podstawowe rodzaje uprawy roli: najbardziej znaną i rozpowszechnioną - tradycyjną (płużną), bezorkową i siew bezpośredni w mulcz. Tradycyjna uprawa roli z uwzględnieniem pługa jest sprawdzona przez rolników, ale nakłady, jakie muszą ponieść (duży nakład energii) zmuszają ich do poszukiwania nowych alternatywnych rozwiązań. Taką możliwość obniżenia nakładów i kosztów daje system bezorkowy, który polega na całkowitej rezygnacji z pługa.
Uprawa bezpłużna jest zalecana przy niskich lub niedogodnie rozłożonych opadach atmosferycznych, oraz w płodozmianach uproszczonych z przewagą zbóż. Na terenach pofałdowanych i pagórkowatych. Optymalnym rozwiązaniem jest zastosowanie w uprawie przedsiewnej agregatów uprawowych, które za jednym przejazdem roboczym umożliwiają przygotowanie roli do siewu, poprzez jej odpowiednie rozdrobnienie, wyrównanie i wgłębne zagęszczenie na poziomie umieszczenia nasion. Niektóre z nich obróbkę gleby łączą z jednoczesnym siewem nasion i nawozów mineralnych. Taki sposób uprawy ogranicza ugniatanie oraz nadmierne przesuszenie gleby, zwiększa też wydajność pracy.
Ważniejsze zalety tego sytemu to m.in. mała pracochłonność i energochłonność, ograniczenie ugniatania gleby i przesuszenia, zmniejszenie erozji wodnej i wietrznej, wzrost życia biologicznego gleby, zwiększenie pojemności wodnej, wzrost zawartości substancji organicznej w glebie, poprawa nośności gleby, możliwość wczesnego rozpoczęcia prac polowych, ochronna rola mulczu przed mroźnym wiatrem (wysmalanie).
Niestety, ten system posiada również, jak każdy inny, wady. Najważniejsze z nich to: ryzyko obniżenia plonowania roślin, szczególnie w pierwszych latach; większe ryzyko powierzchniowego zakwaszenia gleb; nasilenie występowania chorób podsuszkowych; wzrost liczby szkodników, szczególnie gryzoni; zwiększenie zachwaszczenia; konieczność większej dbałości o dobór środków ochrony roślin oraz ewentualne większe ich zużycie. Ustabilizowania środowiska glebowego należy oczekiwać według różnych źródeł między czwartym, a ósmym rokiem od rozpoczęcia uproszczeń w uprawie roli. Długość tego okresu w znacznej mierze uzależniona jest od rzetelnego dostosowania się do zasad i zaleceń obowiązujących w uproszczonej technologii z racjonalnym dostosowaniem do warunków panujących
w naszym gospodarstwie.
Ważniejsze zasady i zalecenia obowiązujące w warunkach uproszczeń uprawy to:
• stosowanie mulczu i dużej ilości resztek pożniwnych - może prowadzić do czasowego unieruchomienia azotu glebowego (zjawisko to występuje głównie w pierwszych 2-3 latach gospodarki bezorkowej); dodatkowo w uprawach uproszczonych gleba nagrzewa się wolniej, co spowalnia proces mineralizacji i nitryfikacji, w tym czasie należy dodatkowo zastosować 30-60 kg N/ha.
• umieszczanie nawozów azotowych w okolicach systemu korzeniowego roślin.
• unikanie wysiewania jednorazowo zbyt dużych dawek N (szczególnie niektórych form nawozów azotowych np. mocznika, gdyż może to prowadzić do ulatniania się NH3).
• stosowanie wyższych dawek nawozów zawierających P i K, szczególnie w początkowym okresie uprawy bezorkowej.
Drugim, systemem bardziej radykalnym jest uprawa zerowa, gdzie w uprawie, możemy tak naprawdę ograniczyć się do dwóch czynności: siewu nasion z nawożeniem mineralnym oraz zastosowania środków ochrony roślin. System ten niewątpliwie maksymalnie obniża pracochłonność i energochłonność. Uprawa taka, niestety wiąże się z dużym ryzykiem wystąpienia chorób, czyli mogą wzrosnąć nakłady na środki ochrony roślin. Duże zagrożenie dla plonu to również, nierównomierne wschody, możliwość wystąpienia znacznej ilości szkodników. Efekty, zastosowania takiej uprawy mogą dopiero przyjść nawet po kilku latach, gdy nastąpi wzrost życia biologicznego, wzrośnie zawartość substancji organicznej w glebie.
Poszukując nowych alternatywnych rozwiązań uprawy powinniśmy, pamiętać, że nie tylko mamy przestrzegać ważniejszych zasad i zaleceń danego sytemu, ale również w umiejętny sposób powinniśmy je przełożyć na nasze warunki glebowe.
Opublikowano w Lubuskich Aktualnościach Rolniczych 12/2012 – 1/2013
Greta Boguszewska-Drapa PZDR Krosno Odrzańskie |