„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”.
Z Natury innowacyjne…
- alternatywne źródła dochodu gospodarstwa rolnego
Ewelina Mularczyk-Sienkowska
Fotografia: Sylwia Wawrzyniak- Bodnar
Współczesne polskie rolnictwo idąc z duchem czasu poszukuje innowacyjnych kierunków rozwoju. Nie zawsze jednak działalność rolnicza wystarcza do osiągnięcia satysfakcjonującego dochodu, dlatego szczególnie mniejsze gospodarstwa upatrują swojej szansy w innych dziedzinach aktywności gospodarczej.
Przemierzając lubuskie wsie i sioła, natrafiliśmy na wyjątkowych ludzi, którzy w fantastyczny sposób potrafią korzystać z możliwości, jakie otwiera przed nimi Matka Natura i czerpać z jej bogactwa wiele radości i samorealizacji. Pełnia szczęścia jest wówczas, gdy spełniając swoje pasje, są w stanie zapewnić byt własnym rodzinom.
Poniżej prezentujemy sześć godnych polecenia innowacyjnych przedsięwzięć z sukcesem realizowanych na terenie województwa lubuskiego.
„Leśny Klub Kolacyjny”
Pod tą nazwą kryje się propozycja spędzenia niezapomnianych chwil, w urokliwych okolicznościach przyrody i przy jej akompaniamencie. Pomysłodawcy projektu Pani Magdalena Zawadzka i Pan Jakub Chwistek zorganizują dla Państwa wyjątkowe spotkanie rodzinne, biesiadę dla grona przyjaciół, lub plener dla osób pragnących realizować się artystycznie. Gwoździem programu każdego spotkania będzie uczta dla oczu a zwłaszcza podniebienia, przygotowana przez mistrza sztuki kulinarnej Pana Jakuba.
Skąd pomysł na kolację w lesie?
„Las jest wolną przestrzenią. On od ciebie niczego nie wymaga. Po prostu wchodzisz i jest zielono, nic więcej. W lesie możesz być tym, kim chcesz. Być sobą. Zatrzymać się i pomyśleć tylko o sobie. Ludzie z miasta dążą do lasu, jeziora, natury. To, co dla Lubuszanina jest codziennością, jak np. winnica, dla przyjezdnych jest wyjątkowo oryginalną atrakcją. Kontakt z naturą to jest to, za czym tęskni każdy „mieszczuch” – mówią pomysłodawcy projektu. Na kolacje wybierają miejsca, które mają uświadomić gościom, co ciekawego można zobaczyć i robić w całym województwie.
Cena za ucztę składającej się z przystawek, kilku dań deserów i napojów może się wydawać wysoka, ale to nie jest zwykły posiłek, tylko prawdziwe wydarzenie kulinarne. O aranżację i atmosferę spotkania dba Pani Magda. Autorskie menu Pana Kuby przygotowane jest w oparciu o najlepsze regionalne produkty nabywane bezpośrednio od lokalnych ekologicznych rolników i producentów żywności. Autorzy projektu w ten sposób upowszechniają ideę, w myśl której należy korzystać z tego, co nas otacza, zamiast kupować w markecie lub transportować z daleka. Tak więc w roślinnej kuchni Leśnego Klubu Kolacyjnego znajdziecie Państwo kozie sery od małego producenta z Milska, wina z winnicy Miłosz w Łazie, tłoczone na zimno oleje z rzepaku, słonecznika i lnu od Naturalnego Oleju Lubuskiego. Zioła, kwiaty i warzywa z Anielskich Ogrodów z Budachowa.
Dania, które Pan Jakub wyczarowuje z tych wiktuałów to prawdziwa poezja smaku. Tego się nie da opisać, to trzeba spróbować.
Informacje o aktualnych działaniach Leśnego Klubu Kolacyjnego znajdziecie Państwo na jego profilu na facebooku. Kontakt: tel. 784338010, e-mail. Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
„Anielskie Ogrody” – eko, bio, organic, permakultura w ogrodzie.
Budachów. Niewielka lubuska wieś w powiecie krośnieńskim, skrywa przed okiem niewtajemniczonych prawdziwie anielski ogród. Jest on dziełem małżonków Państwa Kamili i Bogdana Kasperskich, a powstał z potrzeby zwolnienia, wyciszenia się od pędu i zgiełku współczesnego świata . Chcieli być samowystarczalni, jeść swoje wysokojakościowe produkty, dlatego zdecydowali o założeniu przydomowego ogrodu. Przystępując do realizacji marzenia, zgłębiali swoją wiedzę na temat rolnictwa i ogrodnictwa. I tak w naturalny sposób ekologia pojawiła się na ich drodze. Jak sami mówią, nie widzą już bez niej życia.
Po latach wytężonej pracy, popartej pasją i fachową wiedzą widzimy „Anielskie Ogrody” jako miejsce, w którym nie tylko uprawia się zdrowe jedzenie, ale dla Państwa Kaperskich jest spiżarnią, drogerią i apteką.
Dziś gospodarze prowadzą działalność edukacyjną, zachęcając społeczeństwo do życia w zgodzie z naturą. Organizują kursy i szkolenia dla dorosłych i młodzieży. Uczestnicy zajęć w praktyce poznają techniki upraw permakulturowych na górkach i wałach, jak gromadzić i efektywnie wykorzystywać wodę w dobie suszy, zdobywają umiejętność kształtowania grządek, doboru wysiewanych roślin tak by żyły w symbiozie i pozytywnie na siebie oddziaływały.
Aktualnie w bogatej ofercie edukacyjnej Internetowej Akademii Anielskich Ogrodów, znajdziecie Państwo:
- Zestaw szkoleń “Ogród ekologiczny”. Zakres tematyczny oferty obejmuje ekologiczną uprawę warzyw, owoców, ziół i kwiatów. Metody upraw, gatunki, narzędzia, permakulturę, grządki skrzynkowe i wyniesione, nawożenie, płodozmian, ściółkowanie, kompostowanie i wiele innych tematów.
- Zestaw szkoleń “Spiżarnia i kuchnia”. Zakres szkoleń obejmuje gotowanie, pieczenie, robienie zapasów na cały rok. Niezależność żywieniowa i zdrowie dla rodziny silnie motywuje do pracy w ogrodzie, na polach, łące i lesie. Dlatego warto jest „Inwestować w kucharza zamiast lekarza”.
- Kurs bioCukinia - Królowa lata. W bogato ilustrowanej 140 zdjęciami, trwającej ponad 35 minut prezentacji video Bogdan przedstawia kluczowe dla ekologicznej uprawy cukinii zagadnienia.
Działalność Państwa Kasperskich znalazły uznanie wśród szerokiego grona widzów, programów poświęconych tematyce ogrodów, ekologii i zdrowego, pysznego jedzenia. Do Anielskich Ogrodów zawitała „Maja w Ogrodzie”, „Makłowicz w Polsce”, czy wreszcie znany kucharz Mikołaj Rey .
„Karczma Taberska” i „Akademia u cioci Joli”
To kolejna niezwykła inicjatywa, realizowana z powodzeniem przez Państwa Jolantę i Marka Taberskich.
Karczma Taberska powstała z zamiłowania gospodarzy do tradycji regionu Kozła i poszanowania otaczającej ich przyrody. Jako że kuchnia zawsze stanowiła ważny element życia codziennego, stąd pomysł by gości, którzy zawitają do Janowca, ugościć autorskimi potrawami inspirowanymi tradycyjną kuchnią krumską i babimojską.
Każdego dnia na smakoszy czeka wyborne jadł, m.in. kaczka z jabłkami, szynka w „chlebie Reimanna”, cienki placek na „ruchadłach” . A to tylko niektóre z dań, przyrządzanych przez tutejsze gospodynie. Oprócz wspomnianych specjałów w menu znajdziecie również najlepsze dania kuchni polskiej. „Smacznie, swojsko i w unikalnym klimacie. Cały zespół dokłada wszelkich starań, aby Karczma Taberska kojarzyła się ze znakomitą domową kuchnią i rodzinną atmosferą!” – tak piszą o sobie na stronie internetowej karczmataberska.pl.
„Akademia u cioci Joli”.
Od kilku lat „ciocia Jola” zaprasza wszystkie dzieci do udziału w ciekawych warsztatach. W trakcie, zajęć, uczestnicy przez zabawę poznają życie na wsi, dowiadują się jak należy opiekować się zwierzętami gospodarskimi albo jak powstają chleb i powidła śliwkowe.
W ofercie znajdują się niepowtarzalne zajęcia edukacyjne dla dzieci., realizowane przez cały rok:
- OD ZIARENKA DO BOCHENKA
- POD LIPAMI
- PRZYJEDŹCIE NA DŁUŻEJ!
- ŚWIĄTECZNE OFERTY SPECJALNE
Ponadto, na terenie karczmy i „Dworu Kolesin”, odbywają się cykliczne imprezy kulturalne – festyny, zabawy, potańcówki, koncerty… Każdy znajdzie tu coś dla siebie!
W sąsiedniej miejscowości, oddalonej o niespełna 2 km od Janowca , znajduje się należący do rodziny Taberskich „Dwór Kolesin”. Kompleks malowniczo położony nad brzegiem jeziora wojnowskiego, oprócz usług hotelarskich i bankietowych, zaprasza do spaceru szlakiem edukacyjnym „10 kroków do przyrod”, morsowani i korzystania z rosyjskiej bani lub eko spa.
Winnica na kawałku ziemi
W Trzebiechowie, urokliwej wsi położonej w pradolinie Odry, znajduje się niewielka przydomowa winnica Państwa Elżbiety i Jacka Ciporów. Swoją przygodę z uprawą winorośli zaczęli dwanaście lat temu. Długi czas zajęło „komponowanie” winnicy, uczenie się trudnego i wymagającego rzemiosła oraz wytwarzania szlachetnego trunku. Dziś uprawiają przede wszystkim szczepy deserowe wpisujące się w warunki terenowe i klimatyczne tj., regent, rondo, johaniter, solaris i ulubiony hibernal. Tworzą wino tylko na własny użytek.
Jak twierdzą gospodarze, winnica jednoczy rodzinę i ściąga przyjaciół. Od sześciu lat w czerwcu organizują imprezę „Art na winnicy”, na którą przybywają artyści sztuk wszelkich. Chcą by ten ich kawałek ziemi służył ludziom, był miejscem spotkania człowieka z człowiekiem, by ludzie otwierali się na siebie i potrafili spędzać ze sobą czas.
Pięć lat temu na terenie winnicy powstała pracownia „Spod hebelka”, miejsce w którym Pan Jacek realizuje swoją pasję do drewna. Wszystko zaczęło się od pomysłu na prezent dla znajomych, a dziś jest to prawdziwa manufaktura niepowtarzalnych, jedynych w swoim kształcie desek do serwowania potraw, misek, łyżek, serduszek i drobnych zabawek. Przedmioty te są często malowane i ozdabiane, podczas rodzinnych wieczorów z dziećmi – to sposób na wspólne spędzanie czasu.
W ubiegłym roku w gospodarstwie pojawiła się Galeria ”Spod hebelka”, miejsce w którym Państwo Cipora zgromadzili liczne stare narzędzia stolarskie – heble, strugi, poziomice – by ocalić je od zapomnienia i pokazać je przyszłym pokoleniom.
„To nasze wymarzone miejsce. Tu mieszkamy, tu żyjemy, tu się relaksujemy. Zapraszamy znajomych, artystów i realizujemy swoje pasje. To taki nasz sposób nażycie. (…)W tym miejscu pokazujemy to co roimy dla siebie i innych – nasze deseczki, moją książkę, nasze pasje, nasze życie, nasze radości” – tymi słowami Pani Elżbieta zaprasza do „Winnicy na kawałku ziemi”.
My natomiast zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu prezentującego to niezwykłe miejsce.
Gospodarstwo ekologiczne "AGATKA"
W Krzepielowie, nieopodal Wschowy, powstają wyśmienite wyroby serowarskie, których autorem jest Pan Edward Czerwonka, laureat wielu konkursów zarówno regionalnych jak i ogólnopolskich. Lubuszanie doskonale znają i doceniają smak krzepielowskich serów z dodatkiem czosnku niedźwiedziego, czarnuszki, suszonych pomidorów czy kozieradki. Co roku na te specjały oczekują długie kolejki klientów, podczas cyklicznie organizowanych przez LODR targów rolniczych.
W prowadzeniu gospodarstwa od dwóch lat wspiera Pana Edwarda jego córka Agata Bogońska, kobieta wielu talentów i pasji. Jedną z nich jest ekologia i życie w zgodzie z naturą. Tą pasją chce się dzielić z innymi, dlatego przygotowuje wiele ciekawych inicjatyw mających przybliżyć społeczeństwu wiedzę i dobre praktyki z zakresu zdrowego stylu życia.
„Człowiek jest stworzony do tego żeby żyć w naturze, żeby jej nie wyzyskiwać, tylko żeby z nią współgrać, by osiągać balans. Natura jest dla nas, ale musimy wiedzieć jak mądrze i racjonalnie z niej korzystać”.
Aktualnie Pani Agata, wspólnie z partnerem Panem Marcinem Głucem, pracują nad tworzeniem osady edukacyjnej – miejsca, w którym będą dzielić się z innymi swoją wiedzą i doświadczeniem, z zakresu ekologii, upraw permakulturowych, holistycznego podejścia do życia. Osoby odwiedzający gospodarstwo znajdą w ofercie zooterapię, zajęcia artystyczne, relaksacyjne i kulinarne.
Gospodarstwo „Agatka” to doskonały przykład działalności z cyklu „Z natury innowacyjne…” Łączy bowiem bogatą tradycją serowarską na obszarach wiejskich z innowacyjnym rozwojem ekologii.
Więcej informacji o działalności „Agatki” znajdziecie Państwo w filmie.
Zdrowie i uroda z natury.
Pani Marta Jarmaczek-Sitak jest doktorem ekologii, botanikiem, specjalizującym się w ekologii łąk i pastwisk oraz problemach ich ochrony. Od kilku lat prowadzi działalność edukacyjną, uświadamiając dorosłych i dzieci o bogactwie otaczającej nas przyrody.
„W naszym ogrodzie, na naszej działce, na naszej przestrzeni to my decydujemy, czy to miejsce będzie biologiczną pustynią, czy też będzie to takie miejsce, które będzie odpowiadało na nasze potrzeby odpoczynku, rekreacji, upraw warzyw, ziół, kwiatów, ale będzie też odpowiadało na potrzeby przyrody”. Jak podkreśla Pani Marta „Twój ogród nie jest tylko twój. Chodzi o to by pogodzić nasze potrzeby z potrzebami przyrody”.
Dla znacznej większości społeczeństwa chwastem jest każda roślina, której nie posadzili w ściśle określonym miejscu. Ale tak naprawdę to o tym czy coś jest chwastem zależy od naszego nastawienia do danej rośliny. Tak oto dzikie rośliny w naszym ogrodzie mogą stać się dla nas źródłem pożywienia, zdrowia i urody. Im więcej dzikich gatunków spontanicznie rosnących w naszym warzywniku, na łące pod domem to ta dzika przyroda może być dla nas sklepem spożywczym, apteką lub alternatywnym źródłem dodatkowego dochodu gospodarstwa.
Dzika róża, o którą nie musimy specjalnie dbać, kwitnąc pięknie ozdabia ogród, wabiąc do niego wiele gatunków owadów zapylających, a jej owoce są bezcennym źródłem witaminy C i … pożywieniem dla ptaków.
Bluszczyk kurdybanek to kolejna powszechnie zwalczana roślina, dziś zapomniana, niegdyś stanowiła ważne zioło przyprawowe w kuchni polskiej. Wspaniale aromatyczny używany był zamiast natki pietruszki. Dziś ponownie wraca na nasze stoły, gdzie stanowi cenny dodatek do sosów, zup, sałatek, duszonych mięs i warzyw. Jest też cenioną rośliną leczniczą o udokumentowanym naukowo dobroczynnym wpływie na układ pokarmowy, wspomagającą trawienie i odporność.
Pokrzywa, źródło żelaza i witaminy C, wartościowe warzywo o wszechstronnym zastosowaniu w kuchni. Pożywna i smaczna, na przestrzeni maja i czerwca doskonale zastępuje szpinak w przygotowaniu sałatek i pesto. Smakosze przygotowują z niej wyśmienite zupy, kotlety, koktajle, podają z makaronem, ryżem czy ziemniakami, nie zapominając o prawdziwym hicie – pierogach z nadzieniem pokrzywowym z fetą.
Znajomość otaczającej nas przyrody i życie z nią w zgodzie, może stać się sposobem na nową dochodową działalność.
Film ilustrujący nasze odwiedziny w ogrodzie Pani Marty prezentujemy poniżej.
Operacja pt. „ Z NATURY innowacyjne… - alternatywne źródła dochodu gospodarstwa rolnego.” realizowanej w ramach planu operacyjnego KSOW 2020-2021, w ramach schematu II Pomocy Technicznej „Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.